Szare Wrzosowiska

ÂŚpiewaĂŚ na melodiĂŞ "Dobre rady pana ojca" Jacka Kaczmarskiego

SÂłuchaj, mÂłody, ojca grzecznie,
A ÂżyĂŚ bĂŞdziesz poÂżytecznie.
StamtÂąd czekaj szczĂŞÂśliwoÂści,
Gdzie twych przodków le¿¹ koœci.
Nie wyruszaj w obce kraje,
Bo tam szpetne elfĂłw gaje.
Bo tam szpetne elfĂłw gaje.

Pobij elfa, gardÂło spÂłucz!
Ucz siĂŞ na wojaka, ucz!
Bo tam szpetne elfĂłw gaje.

One elfy drzewoÂłazy
ZniewaÂżajÂą ÂświĂŞte gÂłazy.
Do zwierzaków mi³oœÌ g³osz¹,
Zamiast brody liÂście noszÂą.
W gÂłowach piosnki i gÂłupoty,
Elfy to same kÂłopoty.
Elfy to same kÂłopoty.

Pobij elfa, gardÂło spÂłucz!
Ucz siĂŞ na wojaka, ucz!
Elfy to same kÂłopoty.

Cudzoziemskich ksiÂąg nie czytaj,
Czego nie wiesz, klanu pytaj.
Ucz siĂŞ mÂłota, stali, dzbana,
A poznajÂą w tobie pana.
W swej kopalni szukaj zÂłota.
Krasnoludzka to robota.
Krasnoludzka to robota.

Pobij elfa, gardÂło spÂłucz!
Ucz siĂŞ na wojaka, ucz!
Krasnoludzka to robota.

Twoja sprawa strzec kopalni,
Wszak to ona klany karmi.
Nie wiesz, gdzie siĂŞ czai zmora,
Nie odkÂładaj wiĂŞc topora.
Jak ju¿ musisz wyjœÌ spod ziemi,
B¹dŸ¿e twardszy od kamieni.
PokaÂż wszystkim tam na gĂłrze,
Krasnal kuty jest w marmurze.
Krasnal kuty jest w marmurze.

Pobij elfa, gardÂło spÂłucz!
Ucz siĂŞ na wojaka, ucz!
Krasnal kuty jest w marmurze.

Bij elfy, kiedy popadnie,
Niech niejedna gÂłowa spadnie.
Niestraszne ci Âżadne trudy,
Wszak twym rodem krasnoludy.
Co dzieĂą dzielnie mieczem rĂłb,
By siĂŞ gĂŞsto ÂścieliÂł trup.

Tu przez wieki twoje dziady
DaÂły nauk tych przykÂłady.
Tu przez wieki twoje wnuki
Nie przepomnÂą tej nauki.

To jest krasnoludzka racja
Pierdolona elfĂłw nacja!

Wojciech "Woltus" KÂłos