...................Witaj po drugiej stronie medalu...................
Spo³eczeñstwo
Królestwo Careogrodu swych granicach skupia spo³eczeñstwo surowe jak szczyty Thar-Tarag, dumne i honorowe, prê¿ne w swej egzystencji, wierz±ce w swój potencja³. Mieszkañcy Królestwa przede wszystkim ceni± wk³ad w jego rozwój oraz czyny rozs³awiaj±ce je na wszystkich kontynentach Fallathanu, ponad inne przek³adaj± produkty krajowe. To wszystko mo¿na jednak skróciæ w jednym s³owie - nacjonalizm. Mimo nacisku na kulturê i tradycjê wzorowan± na spo³eczeñstwie stricte krasnoludzkim, wraz z nap³ywem ró¿norodno¶ci istot wiele obcych aspektów ¿ycia zosta³o wch³oniêtych, nadaj±c pañstwu krasnoludzkiemu oryginalnego uroku po¶ród spo³eczeñstw opartych na rasie brodaczy*.
Na ulicach Careogrodu nie trudno odró¿niæ przedstawicieli arystokracji duchowieñstwa czy mieszczañstwa, nie wspominaj±c ju¿ o biedocie. Arystokracja Królestwa jest jego dum± i zapleczem finansowym, to najznamienitsze rody siêgaj±ce swymi korzeniami Wêdrówki Klanów (okres od I do VI ery w dziejach rasy krasnoludów), przez setki stuleci oddaj±cych sw± cenn± krew i bogactwa za ojczyznê, czym zaskarbi³y sobie wieczn± wdziêczno¶æ Careogrodzian, jak i miejsca na piedestale spo³eczeñstwa i w³adzy. Mieszkañcy Królestwa Careogrodu s± znani z ¿arliwej wiary co wymusi³o wrêcz wytworzenie siê stanu duchowieñstwa. Kap³ani Moradina to zaplecze intelektualne pañstwa, s± moralnymi przewodnikami i niezast±pionymi doradcami. Kap³añstwo to jednak wielkie po¶wiêcenie i wymogi (tylko krasnolud mo¿e zostaæ duchownym) co sprawia, ¿e to elitarna a wiêc i najmniej liczna grupa spo³eczna. Pierwszym co do liczno¶ci i trzecim w mentalno¶ci Careogrodzian stanem jest mieszczañstwo. To oczywi¶cie zaplecze militarne ( bo jak wiadomo, s³u¿bê wojskow± odbyæ musi ka¿dy m±¿-krasnolud, trwa ona 20 lat) i dusza Królestwa. Do tej grupy spo³ecznej zaliczani s± wszyscy, którzy w wielko¶ci maj±tku, s³awie czy rodzinnych koligacjach s± po¶rodku stawki. Ubiór ich nie odznacza siê blaskiem szlachetnych kruszców jak u arystokracji czy kap³anów, nie kipi te¿ z³otem, mo¿na jednak spotkaæ siê z dodatkami z³otej nici lub wytworów z rzadkich tkanin. Na dnie rynsztoku i spo³ecznej hierarchii s± bankruci, nieudacznicy ¿yciowi, elfy (je¶li zdo³aj± siê ukryæ) czy przedstawiciele zawodów niecenionych (rolnik, malarz, golibroda).
W królestwie Careogrodu spotkaæ mo¿na przedstawicieli wiêkszo¶ci ras i dla wiêkszo¶ci jest ono przyjazne, wy³±czaj±c elfy (które prawo ka¿e têpiæ jak szkodniki). Do najliczniejszych nale¿± oczywi¶cie Krasnoludy, ale zaraz potem plasuj± siê Ludzie, Gnomy, Gady wszelkiego asortymentu, a nawet Pó³orkowie. W spo³eczno¶ci zamieszkuj±cej Królestwo dominuj± rzemie¶lnicy i wojownicy, niewielk± tylko cze¶æ stanowi± pozostali, a i tak w¶ród tej garstki wyra¼nie wyró¿niaj± siê kap³ani i s³ugi ¶wi±tynne. Wiekowo dominuj± mê¿czy¼ni w kwiecie wieku (efekt gwa³townego rozkwitu Królestwa w ostatnich dwóch stuleciach), starcy kobiety i dzieci stanowi± niewielk± czê¶æ populacji co nie wró¿y dobrej przysz³o¶ci khazadzkiej spo³eczno¶ci.
* Terminem "brodacze" okre¶la siê Krasnoludy, powsta³ on z powodu mi³o¶ci khazadów do hodowania bród i roli jak± odgrywaj± w ich spo³eczeñstwie.
Offline