Las Złotej Jodły
Na twej drodze coraz częściej zaczęły pojawiać się drzewa przeróżnego rodzaju - to dęby i sosny, to znów świerki i jarzębce, nawet kilka grabów. Im dalej szedłeś tym gęściej pokrywały nikłe już łąki wokół drogi a ona sama zamieniła się w twardo udeptaną ścieżkę. Gdzie niegdzie widać było działanie "człowieka" - odrąbane gałęzie wiązu, wystające z ziemi korzenie bez swego pnia i korony - wstępowałeś właśnie na tereny Lasu Złotej Jodły. Odpowiedź na twe skryte pytanie pojawia się szybko, na twej drodze pojawia się coraz więcej dumnych i wysokich ale szczupłych jodeł, które po pół godzinie marszu w głąb lasu wypierają prawie wszystkie inne drzewa. Wokół ścieżki widać wiele odnóg prowadzących do drewutni należących do tutejszych drwali i miejsc gdzie przypadkowi podróżnicy jak ty mogą zdobyć nieco drwa. Las wygląda zachęcająco do zwiedzenia go jednak coś w głębi umysłu każe ci stać tutaj. Czy odważysz się wejść w głąb tej nieprzeniknionej i tajemniczej puszczy?
|